U mnie nic złego się nie dzieje. Po prostu jest zasyfiony. Aż dziwię się, że wszystko działa ok.
Będę musiał to przemyć. Ale całość rozbierać? Chyba dużo z tym roboty. Czy może to pestka na pół godziny?
Pozdrawiam.
Andrzej
Będę musiał to przemyć. Ale całość rozbierać? Chyba dużo z tym roboty. Czy może to pestka na pół godziny?
Pozdrawiam.
Andrzej
Wydaje mi się, że to coś burczy w komorze silnika. Już nie mogę tego słuchać!. ASO nie chce się nawet tego szukać! Inne warsztaty rozkładają ręce.
Komentarz